30 października 2010

CHRIS BOTTI IN BOSTON | Shape of My Heart Sting & J. Groban

29 października 2010

Miodownik z dżemem jagodowym.


Jako, że w dalszym ciągu mam melancholijny humor i dopadła mnie nostalgia, postanowiłam przypomnieć sobie kolejny smak, który pamiętam z Polski. Nie ma lepszego ciasta niż miodownik...no może poza Wuzetką z cukierni Śnieżka w Gorzowie Wlkp. i bajadarkami, z tego samego miejsca. Aaa no i jeszcze Męski Pocałunek z cukierni Marina. Chyba już naprawdę tęsknię za swoim miastem. Odliczam dni do stycznia.
Przepis na miodownik znalazłam w miesięczniku "Ciasta, sprawdzone przepisy". Udoskonaliłam masę, bo jak dla mnie, masa musi być waniliowa i z alkoholem. W przepisie radzono przełożenie placków powidłami śliwkowymi, których nie lubię i uważam, że są za ciężkie do tego ciasta. Z pomocą przyszły mi jagody
i ciekawy przepis na dżem.
O to przepis:



Składniki na ciasto:


  • 3 i 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 150 gram niesolonego masła
  • 2/3 szklanki cukru
  • 100 gram miodu
  • 2 jajka
  • 3/4 łyżki kwaśnej śmietany
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej

Wykonanie:

1. Zagniatamy wszystkie składniki.
2. Dzielimy je na 4 części (ja podzieliłam na 5, ponieważ mam bardzo małą kwadratową blaszkę).
3. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C.
4. Blachę smarujemy margaryną i posypujemy bułką tartą.
5. Jedną część ciasta rozwałkowujemy i przekładamy na blachę.
6. Pieczemy około 10 minut (aż ciasto będzie miało złoto-brązowy kolor).
7. Powtarzamy czynność z resztą ciasta.
8. Odstawiamy placki do schłodzenia.
Składniki na masę:


  • 1 niepełna szklanka cukru pudru
  • 1 i 1/2 szklanki mleka
  • 3 łyżki kaszy manny
  • 1 łyżeczka esencji waniliowej
  • kieliszek wódki (może być mniej)
  • 150 gram niesolonego masła

Wykonanie masy:

1. Zagotuj mleko.
2. W dalszym ciągu trzymaj garnek na bardzo małym ogniu. Dodaj do mleka 3 łyżki kaszy manny i mieszaj energicznie, aż zgęstenieje.
3. Odstaw masę do ostygnięcia.
4. Utrzyj masło z cukrem.
5. Utrzyj masło z kaszą manną.
6. Dodaj wódkę i esencję waniliową. Wymieszaj.
 
Dżem jagodowy do ciast (można użyć gotowy, jeśli nie chce się Wam robić swojego)
 
Znalazłam bardzo ciekawy przepis na szybki dżem do ciast. Wykonanie jest banalnie proste. Co ważne pozwala nam na dowolne łączenie owoców i użytą ilość cukru.
 
Składniki:
 

  • 3 szklanki jagód mrożonych bądź świeżych
  • pół szklanki cukru
  • około pół szklanki mąki kukurydzianej
  • woda
  • sok z cytryny
 
Wykonanie:
 
1. Gotujemy na małym ogniu jagody z cukrem. Co jakiś czas mieszamy.
2. Kiedy zaczną lekko "bulgotać" dodajemy pastę zrobioną z wody i mąki kukurydzianej (powinna mieć konsystencję śmietany). Dodajemy mąkę powoli, by dżem nie zrobił się za gęsty. Może się okazać, że nie użyjemy całej masy kukurydzianej. Energicznie mieszamy trzepaczką.
3. Dżemik może wydać się mdły, dlatego należy dodać sok z cytryny. Ilość dowolna. Zależy od Waszego smaku.
4. Odstawiamy dżem do ostygnięcia.
 
Wykonanie miodownika:
 
Masą i dżemem przekładamy placki.
Ciasto wstawiamy do lodówki.
Według mnie miodownik jest pyszny na drugi dzień po upieczeniu. Jest miękki i aromatyczny.

21 października 2010

Chleb pełnoziarnisty z pestkami dyni.


W moim domu unosi się dzisiaj zapach Polski. Pachnie piekarnią i wracają miłe wspomnienia. Wszystko za sprawą maszyny do chleba, którą posiadam od wczoraj. Jestem w niej zakochana. Po dzisiejszym próbnym pieczeniu sądzę, że mogę ją z czystym sumieniem polecić. Podoba mi się, że ma 12 programów (między innymi można zrobić: ciasto, chleb pełnoziarnisty, pszenny, dżem, drożdżówki). Nie jest to najdroższy sprzęt, ale spełnia swoje zadanie świetnie.

Po nocnej eskapadzie do marketu (nie ma to, jak zakupy kiedy sklep jest pusty) zaopatrzyłam się w kilka rodzajów mąki i zaczęłam zabawę.

Przepis na 1 kg (w przepisie jest, że waga to 2 funty) chleb pełnoziarnisty z pestkami dyni:

  • - 320 ml wody
  • - 2 łyżki masła
  • - 1 łyżeczka soli
  • - 2 łyżki cukru
  • - 260 gram mąki pszennej chlebowej
  • - 260 gram mąki pełnoziarnistej
  • - 1.25 łyżeczki suchych drożdży
  • - garść uprażonych pestek


Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Zbytnio nie mam co pisać o procesie tworzenia tego chleba, bo moja rola ograniczyła się tylko do odmierzenia i wrzucenia składników do maszyny. Chlebek wyrósł pięknie. Jest smaczny. Jeszcze jestem trochę niepewna w eksperymentowaniu ze składnikami. Pewnie za jakiś czas zacznę piec chleby na zakwasie. Pycha :)
Pozdrawiam

Aleksandra ze swojej domowej piekarenki

Emiliana Torrini - Jungle Drum

20 października 2010

Sabzi Polo dla leniuchów...adnotacja do poprzedniego postu

Muszę się do czegoś przyznać...nie zawsze chce mi się szatkować te wszystkie zioła do ryżu. Kupuję wtedy gotowe suszone mieszanki.
Sądzę, że w Polsce może być problem z ich dostaniem, podaję więc linka do sprzedawcy na ebay.co.uk. Nie kupowałam nic od niego, ale ma dużo pozytywnych komentarzy. Cena ziół rozsądna.
O to link: Sabzi Polo na ebay.

Suszone zioła przygotowujemy trochę inaczej od świeżych. Gotujemy wodę - tak około pół szklanki. Przelewamy wodę do rondla. Dodajemy około pół szklanki ziół. Niech pomoczą się w wodzie przez około 15 minut. Po tym czasie odsączamy je z wody i reszta procesu już taka sama, jak przy gotowaniu sabzi polo ze świeżych ziół.

Pozdrawiam!

19 października 2010

Indyk zapiekany z Sauce Mornay, podany z Sabzi Polo


Dzisiejszy obiad to przypadek. Kupiłam piersi z indyka parę dni temu. Nie bardzo miałam pomysł co z nimi zrobić. Postanowiłam przygotować zapiekankę. Sauce Mornay i Sabzi Polo przyszły mi do głowy w trakcie. 
Mornay to sos serowy na bazie beszamelu. Jest delikatny, dobrze komponuje się z mięsami, warzywami, makaronami. Idealny do zapiekanek Przy  jego gotowaniu korzystałam  z przepisu pań Simone Beck i Julii Child. Sabzi Polo można przetłumaczyć "Zielony ryż" lub "Ziołowy ryż". Jest to ryż przyrządzany ze świeżymi: natką pietruszki, kolendrą, czosnkiem, etc. Moja ukochana bomba witam. A smak...palce lizać! Sama zapiekanka to już mój przepis. Łatwy, acz smaczny. 
No to zakasujmy rękawy i bierzemy się do gotowania. 


Sauce Mornay:

  • 30 gram dobrego niesolonego masła
  • 30 gram mąki


1. W rondlu z grubym dnem rozpuszczamy na małym ogniu masło. Dodajemy stopniowo mąkę. Mieszamy gotując na małym ogniu przez około 2 minuty. Mąka musi pozostać biała! 

  • Około 42 ml zagotowanego mleka z 1/4 łyżeczki soli


Zdejmujemy rondel z ognia. Kiedy mieszanka masła i mąki przestanie się gotować dodaj szybko całe gorące mleko. Mieszaj energicznie za pomocą trzepaczki. Kiedy masa będzie mieć jedwabną konsystencję, czyli żadnych grudek, stawiamy rondel z powrotem na gazie. Tym razem dużym.  Mieszamy cały czas trzepaczką. Kiedy sos zacznie się gotować, trzymamy go na gazie przez jeszcze minutę i mieszamy. Energicznie :). 

  • Około 30 gram startego sera emmentaler lub kombinacji parmezanu i emmentalera


Zdejmij sos z gazu. Dodaj ser i mieszaj do jego rozpuszczenia.

  • Sól, pieprz (biały)
  • Szczypta gałki muszkatołowej


Przypraw sos. Zalej sosem zapiekankę. 

Zapiekanka z indykiem: 

Składniki:

  • 0,5 kg pieczarek
  • Pierś z indyka pokrojona w plastry
  • Pieprz, sól
  • Sos Mornay
  • Średnia cebula
  • Czosnek
  • Majeranek (no cóż mam słabość do niego)
  • Ser do posypania
  • Natka pietruszki
  • Olej
  • Masło


Przygotowanie:

1. Umyj mięso. Włóż je do woreczka foliowego. Dodaj do niego przyprawy, łyżkę oleju i przeciśnięty przez praskę czosnek. Zamknij woreczek i "wmasuj" przyprawy w mięso. Włóż worek na parę godzin do lodówki. 
2. Obieramy cebulę. Kroimy ją w kostkę i smażymy na odrobinie oleju i maśle. 
3. Myjemy i pozbawiamy skórek pieczarki. Kroimy je na pół. Dodajemy do cebuli. Lekko pieprzymy i solimy. Kiedy pieczarki będą gotowe wykładamy je do brytfanny. 
4. Indyka grillujemy na specjalnej patelni (nie potrzeba wtedy tłuszczu). 
5. Kiedy mięso będzie złoto-brązowe układamy je na pieczarkach. Zalewamy sosem i  wierzch posypujemy serem. Wkładamy brytfannę do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Piecz do przyrumienienia się sera.


6. Gotowe danie posyp natką.

Sabzi Polo:

Składniki:

  • 2 szklanki ryżu basmati
  • 4 szklanki wody
  • 0.5 szklanki posiekanego szczypiorku
  • 0.5 szklanki posiekanego kopru
  • szklanka posiekanej natki pietruszki
  • szklanka posiekanej kolendry
  • 3 ząbki przeciśniętego przez praskę czosnku
  • łyżka masła
  • 2 łyżki śmietany lub jogurtu
  • szczypta cynamonu
  • odrobina szafranu (tyle co na czubek małej łyżeczki)
  • sól


Wszystko smażymy na małym ogniu!

1. Gotujemy ryż z solą i wodą. 
2. Poszatkowane zioła i czosnek smażymy na maśle. Dodajemy cynamon.
3. Ugotowany ryż przekładamy na patelnię. Dodajemy śmietanę. Mieszamy. 
4. Szafran rozcieramy z cukrem. Dodajemy do niego gorącą wodę. Mieszamy. Kiedy woda będzie pomarańczowa dodajemy ją do ryżu.

Ryż podajemy z gorącą zapiekanką. 

Smacznego!


16 października 2010

W odwiedzinach u polsko-tureckiej rodziny uraczono mnie...

przepysznym i kolorowym obiadem. Nie znam przepisu na kotlety (będę musiała pomęczyć o niego pewną osobę), ale z chęcią podzielę się z wami przepisem na doskonały ryż.


Los chciał, że poznałam tę parę w bardzo złym dla mnie okresie. I jak mówi powiedzenie prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Znamy się kilka lat i przyjaźń kwitnie! Mam nadzieję co jakiś czas dodawać przepisy z kuchni tureckiej.

Przepis na ryż według moich przyjaciół  (składniki, jak zwykle "na oko"):


  • Ryż basmati
  • dobre masło
  • olej
  • woda
  • sól


Kilkukrotnie płuczemy ryż. Lubię namoczyć ryż przez około godzinę w zimnej wodzie. Na patelni rozgrzewamy łyżkę masła i odrobiną oleju. Wsypujemy odsączony ryż. Smażymy na średnim ogniu. Kiedy ryż nabierze złotawego koloru, a po kuchni rozniesie się piękny aromat dolewamy wodę (mniej więcej dwa razy więcej niż ryżu) i solimy. Mieszamy tylko parę razy, a następnie przykrywamy patelnię pokrywką. Delia Smith pisze w swojej książce, że nie należy mieszać ryżu zbyt często, ponieważ niszczymy jego ziarna. Ryż gotujemy na małym ogniu.

Pozdrawiam.

Powrót

Przepraszam za tak długą przerwę w pisaniu bloga. Muszę powiedzieć, że ostatnie parę tygodni było naprawdę szalone. Nowa praca, odwiedziny rodziny, choroba. Tak jakoś wszystko zeszło. Obiecuję poprawę :). Stęskniłam się już za pisaniem i Waszymi komentarzami.
Postaram się być bardziej systematyczna.
Mimo tego, że nie zamieszczałam postów na blogu, to gotowałam różne ciekawe potrawy. Mniej tego było niż zazwyczaj. Przede wszystkim wzbogaciłam swoje umiejętności o przygotowanie pysznego zielonego ryżu.
Nie przedłużając. Cieszę się, że do Was wracam :)

Aleksandra