2 października 2011

LODY SERNIKOWO-POMARAŃCZOWE (bez jajek)


Do wczoraj w Liverpoolu było bardzo gorąco. Dzisiaj pogoda już nie taka ładna. Zaczęło padać. Takie lody rozchmurzą humory.
Wahałam się czy dodać do lodów wodę różaną. Lody różano-szafranowe jadłam w perskiej restauracji i były  przepyszne, choć do smaku musiałam się przyzwyczaić.
Postanowiłam zaryzykować i połączyłam smak pomarańczy i róży. Wy możecie użyć zupełnie innych połączeń.
Co ważne do produkcji tych lodów nie potrzeba maszyny do robienia lodów. Zdarzają się malutkie kryształki lodu w kawałkach owoców, a w masie nie było ani jednego :). Super!




Przepis pochodzi z bloga Add and Mix. Zamieniłam borówki na pomarańcze.

Składniki:


  • 225 g serka twarogowego (ja dałam Philadephię) wybierzcie ten, w którym jest jak najmniej soli
  • 400 g mleka skondensowanego słodzonego
  • otarta skórka z jednej pomarańczy
  • kawałki miąższu z jednej pomarańczy (opcjonalnie)
  • 1/3 szklanki kremówki
  • 1 łyżeczka wody różanej lub esencji waniliowej



Wykonanie:

1. Zmiksuj ser, mleko, wodę różaną i kremówkę na gładką masę.
2. Dodaj kawałki owoców i skórkę pomarańczową. Wymieszaj.
3. Przelej masę do plastikowego pojemnika. Wstaw do zamrażalnika na około 8 godzin. Najlepiej zrobić je dzień przed podaniem.

Różnorodnie w kuchni

5 komentarzy:

  1. też lubię rozchmurzac swój nastrój lodami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty nawet nie mów o deszczu, jak w Leicester zacznie padać to znaczy że go przegoniłaś od siebie i przylazł do mnie :P A lodów to ja bym zjadł no :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam lody, szczególnie zimą;) Te są na pewno pyszne, lubię takie smaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To fakt, dobre lody potrafią poprawić nastrój! Szczególnie w pochmurne dni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Olu witaj!
    Zostawiłam Ci wiadomość. Odezwij się. Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń